DYKTERYJKI PRZEDŚMIERTNE” czyta się jak powieść sensacyjną. Wszystko w tej książce na opak, a całość zmierza do puenty najmniej oczekiwanej.
Autor (reżyser, muzyk, filozof) opisuje historyjki z życia wzięte, ale z życia tak nieprawdopodobnie powikłanego, jakby wyjęte było z bardzo wymyślnej powieści.
„Dykteryjki” ocierają się o wszystkie paradoksy polskiej historii dwudziestego wieku: czasy stalinizmu, gomułkowszczyzna, palenie Komitetów Wojewódzkich Partii, epoka Gierka, euforia Solidarności, która tragicznie rozmyła się po 1989 roku. Autor przeżył to wszystko na własnej skórze, widział to na własne oczy i opisał rzetelnie, ale w totalnej niezgodzie z tym, co dziś się o tym pisze i co stało się obowiązującym kanonem w historiografii. Najbarwniejsze dykteryjki związane są z małżeństwem z Joanną Kulmową…
Teresa Torańska w prywatnym liście wydała opinię: „Książka jest fantastyczna. (…) Piękna polszczyzna, poczucie humoru – same delicje nie tylko na deszczową pogodę..”. A Michał Głowiński napisał do autora: „Dykteryjki przeczytałem od deski do deski. Mają one niezwykły ton, łączą mówienie o podstawowych sprawach egzystencjalnych z żartem i ironią, a wszystko to daje głębsze znaczenie. Proza ta za sprawą swego tonu, tej niby potoczności wypracowanej w każdym calu, przypomina utwory prozą Białoszewskiego, choć oczywiście o żadnej zależności czy nawiązywaniu mowy być nie może. Ten poważnie-żartobliwy ton okazuje się niezwykle właściwy, gdy mowa o czasach PRL-u, które rajem oczywiście nie były, ale nie były też, przynajmniej od pewnego momentu, piekłem…”.
W 2019 roku z okazji dziewięćdziesiątej piątej rocznicy urodzin, przypadającej na 13 grudnia przygotował do druku ostatnie wydanie "Dykteryjek przedśmiertnych", wiedząc o tym. że wszystkie zostaną wydane zgodnie z jego wolą w setną rocznicę jego urodzin, a pamięciowa rekonstrukcja zdarzeń, myśli i emocji, którą zapisał, nie zostanie zmieniona. "To zabawa zrobiła ze mnie człowieka mądrzejszego (mogę to spokojnie stwierdzić) gdyż poznałem sens życia i cel życia, a taka wiedza daje każdemu poczucie szczęścia" - twierdził Jan Kulma. Nie ma więc, jego zdaniem prawdziwej drogi do życia moralnego, jest tylko zabawa w teatr, która stać się może jednocześnie i ważną drogą i ważnym celem i co najważniejsze, prawdziwym obowiązkiem. Takim jakim staje się uczucie twórczej niezależności, nostalgia za czasem minionym umiłowanie wolności i mądrości, które Jan Kulma łączył zawsze z subtelnym żartem, dowcipem i ironią jako "figurę dystansu". (z Wprowadzenia Urszuli Chęcińskiej)
Dykteryjki przedśmiertne wszystkie. Jan Kulma.
Cena:
69,90 zł